poniedziałek, 28 maja 2012

Liga Mistrzów znów w TVP

I dobrze. Cenię Polsat za podejście do sportu, są niewątpliwie liderem pod względem pokazywania siatkówki czy piłki ręcznej. Jednak jeśli chodzi o Champions League, o wiele bardziej wolę ją oglądać w Telewizji Polskiej. Mimo, że Szpakowski najlepsze lata ma za sobą, a jedyne źródło podczas przygotowania do meczu (o ile takowe jest) to Tygodnik Kibica, to wolę o wiele bardziej słuchać jego, niż drącego się i przeżywającego jak mrówka okres Borka czy lekko smęcącego Iwanowa. Jedynym komentatorem LM w Polsacie którego lubię jest Przemysław Pełka (Arsenal - Barcelona w lutym 2011!). Możliwe, że mecze będzie też komentował Jacek Laskowski, co także ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Po prostu lata 2006-2009 w TVP były o wiele lepsze niż 2009-2012 w Polsacie. No i co najważniejsze - studio meczowe. Być może znów będziemy mieli okazję oglądać Jacka Gmocha, który będzie rysował po ekranie :)

Tu pełna treść komunikatu prasowego z dziś:
Warszawa, 28 maja 2012
KOMUNIKAT PRASOWY
Liga Mistrzów w TVP1 i TVP Sport

    Telewizja Polska nabyła prawa do pokazywania piłkarskiej Ligi Mistrzów przez 3 najbliższe sezony – 2012/2013, 2013/2014 i 2014/2015.

    Na mocy umowy z ITI w każdym sezonie na antenie TVP1 i na stronie SPORT.TVP.PL będzie można obejrzeć 18 spotkań cieszących się olbrzymim zainteresowaniem elitarnych rozgrywek  – ostatnią rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów, sześć kolejek fazy grupowej, po dwa mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe, finał a także mecz o Superpuchar Europy.

    W każdą środę rozgrywek wyemitowane zostaną skróty ze wszystkich meczów. TVP Sport natomiast będzie miał możliwość pokazania wszystkich spotkań Ligi Mistrzów UEFA.

    Liga Mistrzów UEFA powraca do Telewizji Polskiej. TVP S.A. pokazywała Champions League po raz ostatni w sezonie 2008/09. Finał pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem United obejrzało wtedy na antenie TVP 2 aż 5 milionów 179 tysięcy widzów, a udziały w rynku widowni wyniosły 36,9 proc!

Centrum Informacji TVP

TOPtrendy - dla mnie zawsze top

TOPtrendy - jak szybko się zaczęły, tak szybko się skończyły. I szkoda. To jedyny polski festiwal, który lubię. I dlatego aż żałuję, że nie mogłem oglądać sobotniego koncertu. TOPtrendy mają klimat, którego trudno szukać czy to w Opolu, czy w jakimkolwiek innym festiwalu. W imprezie Polsatu nie ma przesadnego gwiazdorstwa czy też kreowania na siłę wielkiego show. TOPtrendy są po prostu przyjemne, lekkie, fajnie się je ogląda, nawet mimo reklam. I co najważniejsze - wciąż trzymają się 3-dniowego rozkładu jazdy, a także zawsze w Kabaretonie występuje śmietanka polskich satyryków i kabaretów. Tak na dobrą sprawę to brakuje mi tylko Marcina Dańca (choć widziałem, że siedział na widowni) :) Festiwal w Opolu pewnie obejrzę, ale bez takiego entuzjazmu, z jakim zasiadałem przed telewizorem przez ostatnie 3 dni o 20:00. Co jak co, ale Polsat umie robić "plenery". Wystarczy spojrzeć na imprezę sylwestrową...


piątek, 25 maja 2012

Stagnacja w Cyfrze

Nic tak abonenta nie drażni, jak brak zmian - na lepsze oczywiście. Chyba i mnie taki stan zaczyna dotykać. Powoli robię się znerwicowany, nie śpię po nocach, co 5 minut przeszukuję kanały, a serwisy o tej tematyce to odświeżam co kilka sekund ;) Oczywiście żartuję, ale nie trudno zauważyć, że od dłuższego czasu Cyfra nie wprowadziła żadnych nowych stacji (nie no, przepraszam - Water Planet!). Ostatnimi dołączonymi kanałami do oferty są TVN Turbo HD i TVN Style HD (20 lutego) oraz AXN Spin HD (11 stycznia). To dosyć dawno temu biorąc pod uwagę że dziś mamy 25 maja. Oczywiście kanały to nie wszystko, ponieważ Cyfra wprowadziła przez ten czas kilka promocji, nowe softy do dekoderów. Jednak czas najwyższy postarać się choćby o Polsat HD, który mają pozostali gracze, oraz co najważniejsze przed EURO 2012 - TVP1 HD i TVP2 HD. Szczerze powiedziawszy chyba tylko tych trzech stacji brakuje mi w platformie Jedynego Takiego. Przydałby się ewentualnie jeszcze Discovery HD Showcase, ale od pewnego czasu to praktycznie same powtórki, więc jego brak nie jest aż tak odczuwalny.

Start

Pierwsza notka. Znaczy się nie taka pierwsza, moje podejścia do blogowania ciężko zliczyć, ale zawsze dobierałem złą tematykę. O piłce nożnej można pisać, i to sporo, ale wciąż o Cristiano, Messim czy Szczęsnym? Nie, to nie dla mnie. O swoim życiu? Życie się żyje, a nie opisuje w internecie :) Postanowiłem więc pisać o czymś, co lubię, czym naprawdę się interesuję i skoro nie znudziło mnie przez tyle lat (a więc chyba od urodzenia), to nie znudzi mnie i pisanie o tym :) Zapraszam.